Ogrzewanie elektryczne, jak każde inne ogrzewanie, ma swoje plusy i minusy. Wybór odpowiedniego może być bardzo problematyczny, zwłaszcza jeśli nie masz doświadczenia czy osoby w swoim bliskim gronie, którą mógłbyś zapytać o poradę. Spokojnie, mamy dla ciebie kilka cennych wskazówek, jak i wady i zalety tego typu ogrzewania, z pewnością rozwieją twoje wątpliwości i pomogą ci podjąć odpowiednią decyzję.
Ogrzewanie elektryczne, a piec czy kominek
Ogrzewanie elektryczne jest z pewnością wygodne i jest to kwestia bezdyskusyjna. W przypadku pieca czy kominka konieczny jest zakup odpowiedniego opału, składowanie go w garażu, piwnicy czy na dworze, a także codzienne rozpalanie i dokładanie. Stawiając na elektryczne ogrzewanie możesz zapomnieć o wstawaniu w nocy, noszeniu węgla czy suszeniu drewna. Podobną funkcję pełni także ogrzewanie gazowe, które jednak jest tańsze niż te na prąd. Warto więc rozważyć obie opcje, jeśli zależy ci na wygodzie.
Elektryczne ogrzewanie zazwyczaj posiada funkcję, w której samo się włączy i wyłączy. Ustawiasz temperaturę, jaką chcesz osiągnąć, a następnie całkowicie zapominasz o urządzeniu na cały sezon zimowy. Starsze wersje mogą jednak nie posiadać tej funkcji i konieczna będzie wtedy manualna obsługa pieca, jednak nie trwa to długo, zazwyczaj jest to jedynie kilka sekund i znów możesz wrócić do swoich zajęć. Jest jednak pewien minus, a mowa oczywiście o kosztach.
Ile kosztuje ogrzewanie elektryczne? Czy naprawdę jest aż tak drogo?
Mówi się, że ogrzewanie elektryczne to luksus dla bogatych. Ile jest w tym prawdy? Niestety dużo, choć wszystko zależy od wielu czynników. Naturalnie, im większy metraż, tym większa kwota, jaką przyjdzie ci zapłacić. W przypadku domków jednorodzinnych mowa tutaj nawet o tysiącach jednak na mieszkaniach ta cena wcale nie jest znacząco niższa. Jeśli mieszkasz w bloku, który jest dobrze ocieplony zapłacisz mniej, przy kamienicy, która nie była remontowana od lat – więcej. Nie jest to jednak wszystko.
Zwróć uwagę na okna, muszą być one absolutnie szczelne, bez tego cały proces ogrzewania będzie po prostu bez sensu, a rachunki wciąż wynosić cię będą nie mało. Ile tak właściwie zapłacisz? Zdania na ten temat są podzielone. Przy metrażu około 80 metrów kwadratowych w nieocieplonej kamienicy może to być rachunek na 600-700 złotych miesięcznie. W mieszkaniu w bloku około 40 metrów kwadratowych, 300-400 złotych na miesiąc. Czy da się tę cenę jakoś zmniejszyć?
Licznik dwustrefowy, czyli obowiązek każdej osoby z ogrzewaniem elektrycznym
Złota zasada mówi jasno: ogrzewanie elektryczne = licznik dwustrefowy. Co to jest? Schemat jest bardzo prosty. W nocy, jak i w weekendy prąd jest tańszy. Również w ciągu dnia w godzinach popołudniowych będzie on kosztował cię mniej przez dwie lub trzy godziny. Wiele jednak zależy od twojego dostawcy prądu, jak i oferty, którą wybierzesz, zatem warto zapytać się, czy nawet poradzić i wybrać tę najlepszą. Nie tylko ogrzewanie warto odpalić w nocy, ale także i zmywarkę czy pranie. Jeśli oczywiście sąsiad z dołu cię z tego powodu nie znienawidzi.
Przy ogrzewaniu elektrycznym warto także pamiętać o jednej ważnej kwestii – nie wszędzie może być założone. W blokach, w których instalacja elektryczna jest stara i słaba może to się okazać niewykonalne, a każde odpalenie sprzętu kończyłoby się brakiem prądu dla całej klatki, bloku czy nawet ulicy. Nie jest więc coś co może zrobić absolutnie każdy. Do ogrzewania elektrycznego konieczne są także kaloryfery, zatem trzeba dobrze przemyśleć ich rozmieszczenie. Oczywiście im większe pomieszczenie, tym więcej kaloryferów, jednak to zostawcie specjalistom.
Podsumowując, finalnie wybór należy oczywiście do ciebie, jednak ogrzewanie elektryczne, mimo dużej wygody, nie jest tanie. Opinie na ten temat są podzielone, jedni mówią, że płacą mało, inni chwalą się fakturami na kilka tysięcy i to w skali jednego miesiąca. Wiele zależy od tego, jaki jest metraż oraz czy budynek jest ocieplony.