Oszczędzanie pieniędzy to temat rzeka, co człowiek to inna metoda. To, że coś sprawdza się u twojej mamy czy siostry, wcale nie oznacza, że zadziała także i u ciebie. Jeśli chcesz zaoszczędzić na wymarzone wakacje, nowy samochód czy nawet wkład finansowy to kredytu, warto rozejrzeć się, jakie masz opcje. Planowanie budżetu domowego to jedno, a trzymanie się go to już zupełnie inna sytuacja.
KaKeBo – stara japońska metoda. Co oznacza?
Japończycy z pewnością mają wiele rozwiązań, za którymi podążamy, śledzimy je i podziwiamy. Jak jest jednak z oszczędzaniem? Czy faktycznie KaKeBo to idealna metoda, która sprawdzi się absolutnie u każdego? Być może. Z pewnością nie dowiesz się dopóki nie spróbujesz, ale po kolei. KaKeBo zostało stworzone w 1904 roku, nie jest to więc żadne nowe odkrycie. Twórcą tej metody była dziennikarka – Hania Motoko. Nazwa KaKeBo oznacza w dosłownym tłumaczeniu „księgę rachunkową dla budżetu domowego”.
Zapewne zastanawiasz się, jak metoda stworzona tyle lat temu ma być pomocna? W końcu kiedyś żyło się zupełnie inaczej, a obecnie płacimy za wynajem, raty kredytów, które wynoszą nawet kilka tysięcy, zakupujemy roboty sprzątające, zmywarki czy najnowszej klasy lodówki dwudrzwiowe. Spokojnie, wszystko ci wytłumaczymy.
Jak działa KaKeBo? Zasady oszczędzania w japońskiej metodzie
Zacznij pod podzielenia swoich finansów na kategorie (dzienne, tygodniowe i miesięcznie). KaKeBo zależą rozplanowanie wszystkiego z wyprzedzeniem aż na cały rok. Oczywiście nie musisz czekać do stycznia, aby wprowadzić ją w życie. Możesz to zrobić w dowolnym momencie. Kolejnym krokiem jest zapisanie przewidywanych miesięcznych dochodów, a także i wydatków.
Wydatki stałe to np. czynsz, rata kredytu, opłaty za wynajem, rachunki za prąd czy wodę, ale także miesięczne rachunki za telefon, karnety na siłownie, koszta utrzymania zwierzęcia, internet, TV, paliwo czy karta miejska.
Wydatki zmienne podziel na kolejne kategorie: dom (jeśli jesteś w trakcie budowania się), żywność (zarówno zakupy do domu, jak i posiłki na mieście), zdrowie (wizyty u lekarza, leki), uroda (kosmetyczka, makijaż itp.), hobby (zakup nowej książki, nowych butów do biegania), niespodziewane wydatki (popsuta pralka, naprawa samochodu, urodziny czy wesele), ubrania.
Jak oszacować miesięczne dochody?
Wiele osób ma problem z oszacowaniem miesięcznych dochodów. Jeśli zarówno ty, jak i partner pracujecie oboje na etacie, gdzie wasza wypłata jest stała od stycznia do grudnia, z pewnością nie będziecie mieli z tym problemu, duża część osób jednak, pieniądze otrzymuje w inny sposób.
Przykładowo, jeśli ty zajmujesz się freelancingiem, czyli jesteś grafikiem, pisarzem czy też prowadzisz własnego bloga, na którym zarabiasz, z pewnością ciężko ci określić, ile tak naprawdę dostaniesz. Jednego miesiąca może to być kwota 2 tysięcy złotych, a drugiego nawet dwa czy trzy razy wyższa. Twój partner pracuje na budowie i ciężko ci określić ile zarobi? W jednym miesiącu kwota ma nawet 4 cyfry, a w innym jedynie 2 czy 3 tysiące. Wiele tak naprawdę zależy od sezonu, prawda?
Jak w takim razie to obliczyć? Niestety z tym problemem boryka się wiele osób. Najlepszą metodą na to, jest po prostu w miarę rozsądne gospodarowanie pieniędzmi. Zawsze jako pierwsze płać rachunki, wynajem czy ratę kredytu, kolejnym krokiem są zakupy, a z reszty postaraj się wydać jak najmniej. Każde dodatkowe pieniądze odkładaj do skarbonki. Jedynym rozwiązaniem będzie przyjęcie określonej kwoty minimalnej, jaką otrzymujecie. Postaraj się za nią „przeżyć”, a resztę traktuj jako dodatkowy zarobek do pensji.
KaKeBo – rozplanowanie i co dalej?
Kluczem do sukcesu w KaKeBo jest rozplanowanie wydatków oraz przychodów na cały rok. Możesz to zrobić np. w zeszycie lub też za pomocą aplikacji na telefon czy też tablicy korkowej na ścianie. Nie tylko zapisujesz, ile zostaje ci tzw. na czysto, ale też ile chcesz odłożyć w konkretnym miesiącu. Zbieraj ze sobą paragony, szukaj tańszych rozwiązań i przede wszystkim ogranicz wydawanie i z pewnością wszystko ci się uda.
