fot.unsplash.com

Niezależnie od tego czy na co dzień pracujesz w branży kreatywnej czy też po prostu we własnym wolnym czasie lubisz coś napisać lub stworzyć, z pewnością nie raz przytrafiła ci się tzw. twórcza blokada. Czegokolwiek się wtedy nie złapiesz, nic nie wychodzi, mimo że doświadczenie masz w tym naprawdę spore. Brak ci nowych pomysłów, czujesz totalne zniechęcenie do jakichkolwiek czynności i jest ci po prostu źle. Jak się z tym uporać?

Zacznij od najważniejszego, czyli kilka dni relaksu

Zastanów się, dlaczego czujesz się w taki, a nie inny sposób. Może wzięłaś na siebie zbyt dużo obowiązków? W pogoni za dobrobytem często bierzemy nadgodziny, łapiemy się dodatkowej pracy, dokładamy sobie drugi etat. O ile w przypadku pracy np. na kasie czy na produkcji nie jest to problem, w branży kreatywnej sprawa wygląda nieco inaczej. Szybko okazuje się, że mimo wolnego czasu, za nic nie potrafisz się zabrać. Nie wynika to oczywiście z braku umiejętności, a po prostu z braku inspiracji i ochoty do jakichkolwiek czynności. Jeśli jesteś np. grafikiem, z pewnością znasz ten problem. Często lepiej wziąć mniej zleceń i zarobić mniej, ale zrobić je dobrze i we własnym zakresie czasowym, niż nabrać ich tyle, ża na koniec miesiąca na koncie pokażą się 4 zera, ale całe 30 czy 31 dni czułaś się przepracowana i na nic innego nie miałaś czasu.

Podobnie jest w sytuacji, kiedy nie pracujesz w branży kreatywnej, ale po prostu lubisz tworzyć coś samodzielnie. Najlepiej pokazać to na podstawie przykładu. Przeglądałaś kanały w telewizji i nie leciało tam nic ciekawego, ale nagle – Dorota Szelągowska. W swoim programie pokazała ciekawe patenty na aranżacje małej łazienki, a przecież ty też masz małą łazienkę! Zamiast zrywać kafelki, postanawiasz je przemalować, w końcu wiele osób tak robi. Zakupujesz potrzebne materiały, zaczynasz malować. Mąż czy partner zaraz krzyczy, że mu się siku chce, że chce się wykąpać. Momentalnie czujesz się zobligowana do szybszej pracy, a nawet gdy już się z tym uporasz, przecież musisz jeszcze to wszystko udekorować i to oczywiście za pomocą DIY dodatków, a nie tych kupnych. Kiedy ciąży na tobie presja, znacznie łatwiej jest się po prostu poddać i nie ma w tym nic dziwnego. Jak temu zaradzić?

fot.unsplash.com

Zainspiruj się na nowo. Pierwszy krok do odzyskania weny.

Co zainspirowało cię na samym początku? Dlaczego podjęłaś się tej metamorfozy łazienki czy dlaczego weszłaś w branżę kreatywną? Z pewnością coś cię zainspirowało, więc teraz pozwól zainspirować się na nowo. Możesz obejrzeć motywacyjne filmiki, zerkać na zdjęcia ładnych wnętrz czy pięknych dekoracji do domu. Możliwości jest naprawdę sporo. Nie nakładaj na siebie jednak presji. Przeglądnij je kiedy nie masz nic lepszego do roboty, a nóż coś ci wpadnie w oko. Jeśli zaczniesz oglądać motywacyjne filmiki tylko po to, aby wziąć się do pracy, efekt może być zupełnie odwrotny.

Wiele osób, zanim zacznie sprzątać odpala sobie np. na Youtubie, filmiki jak sprzątają inni. Brzmi to dość głupio, ale faktycznie działa. Efekt przed a efekt po jest diametralny, co motywuje nas do działania. Może m też jesteśmy w stanie osiągnąć coś takiego w naszym salonie, sypialni czy kuchni? Z pewnością tak! Jeśli chcesz, możesz to także uwiecznić, nagrywając podobny filmik, nawet jeśli nigdzie go nie wrzucisz. Poczujesz się w jakimś stopniu zobligowana, aby to skończyć i nie ma w tym nic złego.

fot.unsplash.com

Nie nakładaj na siebie presji

Przede wszystkim nie nakładaj na siebie zbyt dużej presji. Odpocznij i pozwól sobie na relaks. Urządź dzień w spa, wybierz się na długi spacer z twoim psem, usiądź na kanapie i po prostu nic nie rób. Możesz także w ten dzień zrezygnować z telefonu oraz z całej elektroniki. Odłóż laptopa do szafki, wypnij telewizor z kontaktu, telefon pozostaw w miejscu, do którego nie chodzisz za często i po prostu spędź dzień sama ze sobą. Zastanów się co cię inspiruje, w jakich momentach odczuwasz prawdziwego kopa do pracy. Może chodzi o remont, nowy dom, zakup samochodu, a może jeszcze o coś innego. Niezależnie od tego, co cię motywuje, nie zapominaj o tym. Ustaw sobie cele, które chcesz osiągnąć, jednak takie, które będą realne i działaj!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here