Wyprowadzka od rodziców bywa ciężka. Dla jednych przychodzi to z łatwością, dla innych – jest źle, wręcz tragicznie. Jak ugryźć temat, aby za kilka miesięcy nie wrócić jak przysłowiowy „syn marnotrawny” z podkulonym ogonem? Na co zwracać uwagę? Na czym się skupić? Co zakupić do nowego lokum? Wynajem, mieszkanie ze spółdzielni czy może kupno?
Wyprowadzka od rodziców może być czymś pięknym, bezproblemowym, ale także może przyprawić nas o zawroty głowy, stres i niepewność. Jeśli stoicie właśnie przed podjęciem tej dezycji – wyprowadzać się czy zostać? Usiądźcie, przemyślcie sprawę na spokojnie. Nie działajcie pochopnie. Upewnijcie się, że wiecie, z czym to się wiążę.
Wyprowadzka od rodziców. Kiedy czas na wyprowadzkę?
Wyprowadzka z domu powinna być solidnie przemyślana. Nie rzucajcie się na głęboką wodę, jeśli nie jesteście pewni tej decyzji w stu procentach. Niestety nie każdy ma szczęście w swoim życiu. Na „wylot z gniazda” musicie spojrzeć z obu stron. Z tej dobrej – skończona szkoła, może nawet i studia, stabilna praca, związek, wyprowadzka do wynajmowanego lub kupionego mieszkania, dobrze przemyślana, odłożone pieniądze, wyprawka od rodziców.
Z tej złej – nagła decyzja, wyrzucenie z domu rodzinnego, nieukończona szkoła lub w trakcie, brak stałej pracy czy stabilności życiowej. Niestety, życie pisze różne scenariusze. Fakt, ten pierwszy brzmi wprost bajecznie, aczkolwiek nie zawsze mamy taką możliwość.
Wyprowadzka od rodziców, a szkoła. Praca, a wyprowadzka od rodziców.
Kiedy czas na wyprowadzkę? Co ze szkołą? Idealny czas, aby wyfrunąć z rodzinnego gniazda to wtedy kiedy życie i sytuacja jest już stabilna, czyli macie fajną pracę, w której będziecie pracować jeszcze przez najbliższe kilka lat, o ile nie aż do emerytury, odłożyliście jakieś pieniądze, nie chodzicie już do szkoły czy na studia. Wtedy wszystko powinno pójść łatwo i bezproblemowo. Nie oznacza to, że tak musi być. Jeśli wciąż chodzicie do szkoły, ale wyprowadzka to jedyna opcja, jaką posiadacie, musicie podjąć bardzo ważną decyzję. Co z pracą?
Niestety, szkoła nie przynosi żadnych zysków. Idziecie tam, spędzacie osiem godzin, wracacie z taką samą zawartością portfela, z jaką weszliście, albo nawet mniejszą. Do pracy idziecie, spędzacie osiem godzin, wracacie bogatsi o np. sto złotych. Co możecie kupić za sto złotych? Możecie wydać je na wyjście ze znajomymi na miasto, kilka drinków, paczkę papierosów, albo na nowe kosmetyki czy grę. Możecie także kupić makaron, mięso, sos, chleb i ser i mieć jedzenia na tydzień. Czy to oznacza, że musicie rzucić szkołę? Nie. Wszystko zależy tak naprawdę od nas samych.
Wyprowadzka od rodziców, a finanse
Jeżeli wasza motywacja jest duża, jesteście w stanie poświęcić się, zacisnąć pasa i działać, znajdźcie pracę po szkole. Jeśli pozwoli wam to opłacić rachunki, najeść się, jesteście w domu. Jeśli nie, cóż. Macie dwie opcję – całkowite zrezygnowanie ze szkoły lub przejście na zaoczny tryb nauczania.