Oprócz odpowiednio dobranej karmy ważne są także przysmaki dla psów. Sprawdzają się świetnie przy szczeniakach, które należy szkolić i nagradzać, ale także przy dorosłych czy nawet starszych psach. Po jakie przysmaki powinniśmy sięgnąć? Na co zwracać uwagę, aby nasz psiak był zadowolony? Smakołyk jest miłym urozmaiceniem psiej diety, ale może także pomagać wyciszać czy uspokajać naszego psa, a także mieć właściwości zdrowotne.
Przysmaki dla psów – jakie smakołyki do trenowania?
Przy szkoleniu szczeniaka świetnie sprawdzą się smakołyki, które są małe, o fajnym zapachu i ciekawym smaku. Muszą one bowiem zainteresować naszego malucha, aby chciał za nie zrobić wszystko to, o co go poprosimy. Wybierając tego rodzaju przysmaki dla psów, zwróćmy uwagę, na ich rozmiar. Zapewne wielu z was zabiera je ze sobą także na spacery w kieszeni czy specjalnym woreczku, a co za tym idzie, im mniejsze są, tym więcej jesteśmy w stanie ich zabrać.
Zamiast kupna małych paczek smakołyków, możecie zdecydować się na zakup dużego worka karmy. Pamiętajcie jednak, że powinien być to inny rodzaj niż te, które pies dostaje na co dzień jako jedzenie. Jeśli użyjecie tych samych, wasz psiak może stracić zainteresowanie podczas treningów lub nabrać niechęci do jedzenia normalnych posiłków.
Przysmaki dla psów – „na uspokojenie”
Przysmaki dla psów świetnie sprawdzą się także jako uspokojenie. Pies, który żuje i gryzie, wycisza się. W tym przypadku wybierzmy kości lub większe smakołyki, nad którymi pies będzie musiał się troszkę po gimnastykować lub możemy wsadzić mniejsze chrupki np. do konga. Smakołyki to nie tylko deser. Przy ich pomocy możemy dostarczyć psom błonnika i probiotyków, które będą wspierać system trawienny naszego pupila. Czytajmy składy tego, co podajemy zwierzakowi, dobierajmy te, które mają wpływ na jego zęby, skórę, sierść czy nawet stawy.
Świetnie sprawdzą się także kości surowe. Psiak może je jeść, nawet te z kurczaka. Uważajcie jednak, aby z nimi nie przesadzić. Zbyt duża ilość kości może powodować u czworonoga problemy z wypróżnianiem się, przez co konieczna będzie wizyta u weterynarza. Unikajcie kości prasowanych, gotowanych czy wędzonych. Te łamią się i mają w sobie małe igiełki, które mogą stanąć, zwłaszcza mniejszemu psu, w przełyku i w rezultacie doprowadzić nawet do zgonu.
Przysmaki dla psów – czy skład ma znaczenie?
Przysmaki dla psów choć świetne, mogą także przysporzyć nam kłopotów. Zwracajmy przede wszystkim uwagę na skład czy rodzaj smakołyków. Unikajmy kości prasowanych czy wędzonych, które przy gryzieniu mogą skrzywdzić naszego psa. Pamiętajmy, aby go nie przekarmiać i nie doprowadzić do nadwagi. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości skontaktujcie się z weterynarzem.
Przysmaki dla psów – domowej roboty
Omijajcie szerokim łukiem wszystkie przysmaki, które zawierają w sobie mąkę. Jest ona zupełnie zbędna w psiej diecie. Zdecydowanie pożywniejszymi i lepszymi smakołykami będzie samo mięsko. Zakupcie np. pierś z kurczaka i pokrójcie ją na małe kawałki. Weźcie w dłoń młotek i ubijcie je tak cienko jak to tylko możliwe. Jeśli macie w domu suszarkę do grzybów – skorzystajcie z niej. Jeśli nie, włóżcie mięska do piekarnika.
Pieczcie je w niskiej temperaturze przez kilka godzin. Warto sprawdzać co jakiś czas jak one wyglądają. Powinny być twarde w dotyku i suche, jeśli je ściśniecie. Po ususzeniu wyciągnijcie je i odłóżcie na bok do całkowitego wyschnięcia. Warto przełożyć je np. do ozdobnego słoika lub innego miejsca suchego, szczelnie zamkniętego. Kiedy czas na trening czy spacer, wyciągnijcie kilka. Wasz psiak z pewnością je pokocha!
Niezależnie od tego, na jakie smakołyki się zdecydujecie, pamiętajcie, aby nie przesadzić z ilością. Podczas treningów ważne jest, aby co jakiś czas nagrodzić psa jedynie słownie, tak aby zawsze miał on nutkę niepewności. Jeśli nauczycie psiaka, że wymagacie od niego coś, jedynie trzymając w dłoni smakołyk, nie posłucha się on w momencie, w którym tego przysmaku u was zabraknie.
