Niezależnie od tego czy mieszkasz z rodzicami, z partnerem czy samodzielnie, sprzątać musi każdy z nas, no, chyba że masz zatrudnioną specjalną panią do sprzątania. Zdecydowana większość osób jednak nie może pozwolić sobie na taki luksus i mycie podłóg czy naczyń jest na ich głowie. Jeśli wynajmujesz swoje pierwsze mieszkanie potraktuj ten poradnik jako listę zakupów, a jeśli mieszkasz na swoim już od dawna sprawdź czy aby na pewno czegoś ci nie brakuje, a może to ułatwić ci życie.
Sprzęty, które sprzątają za ciebie
Oczywiście coraz częściej korzysta się z urządzeń, które część sprzątania wykonują za nas. Pranie w rzece na tarce czy klasyczna pralka frania odeszły już do łask i zdecydowanie powinny tam zostać. Obecnie na ich miejsce wskakują pralki, suszarki, zmywarki, roboty sprzątające i wiele innych. Jeśli masz możliwość zakupu jednego z takich sprzętów koniecznie to zrób. Nie musisz od razu zakupować robota za 3000 złotych, który będzie za ciebie odkurzał i mył podłogę, choć oczywiście jest to ciekawe rozwiązanie, sprawdzi się zwykły odkurzacz wyhaczony za grosze na lokalnej grupie na Facebooku czy OLX.
Takie rozwiązania pozwolą ci nie tylko na odpoczynek, gdy np. zmywarka myje za ciebie brudne talerze, ale także i na oszczędność wody oraz prądu, a co za tym idzie zapłacisz mniejsze rachunki i zaoszczędzisz finanse, które później możesz wydać na inne przedmioty do sprzątania, no właśnie, co jeszcze powinno znajdować się w twoim domu czy pomieszczeniu gospodarczym?
Akcesoria do sprzątania, które musisz mieć
Zacznijmy od kilku podstawowych, ale spokojnie, doradzimy ci także gdzie je kupić, abyś nie wydała na nie absolutnej fortuny, zwłaszcza że jeśli mowa o całej wyprawce, to na pewno nie byłoby to najtańsze.
- Mop + nakładki na mopa – wybór w sklepach jest naprawdę spory. Możesz kupić zwykły klasyczny mop za około 20 złotych (np. w Pepco, Auchan, Kaufland czy Action) lub też ten nieco bardziej „bajerancki”, który możesz wykręcać i przychodzi od razu w zestawie z wiaderkiem, które naprawdę się przydaje i warto je mieć w domu. Dostępne są także mopy parowe, do których nie stosujesz środków chemicznych, a jedynie samą wodę, jednak jest to nieco większy wydatek.
- Ściereczki do czyszczenia – sprawdzą się zarówno te zwykłe, jak i z mikrofibry. Zdecydowanie bardziej ekologiczną opcją są materiałowe ścierki, które następnie możesz wrzucić do pralki, niż te jednorazowe chusteczki do czyszczenia. Te leżą później na wysypisku śmieci, aż się nie rozłożą. Ściereczki możesz kupić absolutnie wszędzie lub zrobić je samodzielnie. Jeśli masz w swojej szafie bawełniane koszulki, które poplamiłaś lub zwyczajnie nie chcesz już w nich chodzić, wystarczy je pociąć na kawałki i wykorzystać do czyszczenia.
- Środki czystości i detergenty – tutaj wybór należy już do ciebie. Możesz postawić na te sklepowe lub domowej roboty. Wszystko zależy od tego ile chcesz wydać i czy chce bawić ci się ze stworzeniem własnych. My polecamy jednak zaoszczędzić i stworzyć je samodzielnie z octu, wody i olejków eterycznych. Będzie to nie tylko naturalny detergent, ale także i bezpieczny dla ciebie i dla twoich zwierzaków.
- Zmiotka i szufelka – odkurzacza nie będziesz przecież odpalała codziennie lub za każdym razem, gdy coś ci się wysypie. Postaw więc na zmiotkę i szufelkę. Cena nie ma tutaj dużego znaczenia i tak zawsze część paprochów zostanie na podłodze. Możesz więc ją kupić w zwykłym supermarkecie czy w chińczyku.
- Gąbki do mycia naczyń + szczoteczki – bez tego ani rusz. Nawet jeśli masz w domu zmywarkę, konieczne będzie i tak mycie ręczne, jako że nie wszystko może trafić do tego magicznego urządzenia. Poza płynem do naczyń zainwestuj także w gąbki oraz szczoteczki, które sprawdzą się do mycia butelek czy wysokich szklanek, gdzie ciężko ci dostać się dłonią.
- Stara szczoteczka do zębów + większa szczotka – naprawdę zastanawiamy się, jak ludzie radzą sobie bez tych przedmiotów? Mycie fug na podłodze czy na ścianach wydaje się być praktycznie niemożliwe, a przecież co jakiś czas trzeba to zrobić, prawda? Stara szczoteczka do zębów sprawdzi się do miejsc trudnodostępnych, a ta większa np. do prania dywanu, materaca czy kanapy np. gdy twój szczeniak na nią nasikał.
