Kompostownik to bardzo przydatne narzędzie podczas segregacji śmieci czy dbania o swój ogród. Zarówno w sieci jak i stacjonarnie dostępnych jest wiele rodzai kompostowników o wszelakich kształtach, cenach, a także zbudowanych z różnych materiałów. Po co jednak przepłacać, jeśli taki kompostownik możesz wykonać zupełnie sam i to za grosze lub całkowicie za darmo? Sprawdź sam, ile jest możliwości!
Do czego służy kompost? Co wrzucać do kompostownika?
Jeśli w twoim domu mieszka pies lub nawet kilka psiaków z pewnością zastanawiasz się co zrobić z jego odchodami, które niczym bomby walają się po całym ogrodzie. Możliwości masz kilka: zakup specjalnego kubła, który następnie zabiera śmieciarka, zbieranie ich do woreczków biodegradowalnych, a następnie wrzucanie do odpadów bio lub wrzucenie ich do kanalizacji. Każde z tych rozwiązań ma swoje plusy i minusy. Psie odchody możesz jednak z powodzeniem wrzuć do kompostownika. Co jeszcze powinno się tam znaleźć?
Do kompostownika wrzucić możesz liście, gałązki, które odpadły z drzewa, resztki z jedzenia, zgniłe owoce lub warzywa, fusy po kawie, których nie wykorzystujesz w inny sposób jak np. peeling, a także skorupki jaj, pióra ptaków, słoma, chwasty. Po co ci kompostownik? Kompost to idealny nawóz do roślin! Zarówno tych w domu, jak i na dworze. Świetnie sprawdzi się także w ogródku warzywnym czy podczas wysadzania ziół, a dodatkowo jest zupełnie darmowy!
Jak zbudować własny kompostownik? Krok pierwszy – wybór miejsca
Najważniejsze jest miejsce, a także wielkość kompostownika. W przypadku zaledwie kilku grządek, z pewnością nie musisz od razu przeznaczać połowy swojego ogródka na kompost. Wybierz miejsce, które będzie zacienione, a także w miarę osłonięte przed wiatrem. Dodatkowo zwróć uwagę na zapach, choć znaczna większość osób zgodnie twierdzi, że dobry kompost nie śmierdzi, warto takim sytuacjom zapobiegać. Postaw więc na miejsce na twoim ogródku, koło którego nie znajduje się plac zabaw dla dziecka, psia strefa czy meble nie stoją tuż obok. Z pewnością unikniesz nieprzyjemnych zapachów, które mogą od niego pochodzić. Jeśli zależy ci na estetyce, postaw na miejsce, które nie jest widoczne na pierwszy rzut oka.
Jak zbudować własny kompostownik? Krok drugi – wybór materiałów
Kolejnym krokiem jest oczywiście wybór materiałów. Jest to kluczowy element, bez którego nie ruszysz dalej. Sprawdź najpierw co masz pod ręką, co możesz kupić za kilka groszy lub co leży w twoim garażu od wielu lat, a nigdy nie było używane. Sprawdzi się nie tylko drewno, ale resztki płota, stare palety, blachy czy nawet łóżeczko dziecięce. Jeśli pod ręką nie masz nic, czas otworzyć OLX. Z pewnością znajdziesz tam coś, co będzie warte uwagi a nie zapłacisz za to ani złotówki. Przykładowo łóżeczko dziecięce często jest oddawane zupełnie za darmo, po tym gdy maluch już wyrósł. Możesz z niego zrobić wiele, naprawdę ciekawych przedmiotów jak biurko, toaletka, kennel klatka dla twojego pupila czy właśnie – kompostownik. Wystarczy wymontować spód łóżeczka, wbić wszystkie cztery nogi do ziemi i gotowe. Zwróć jednak uwagę na materiał, z którego zostało ono zrobione. W razie konieczności zabezpiecz drewno impregnatem.
Jak zbudować własny kompostownik? Krok trzeci – złóż wszystko do „kupy”
Ostatnim, ale zarazem najważniejszym krokiem jest oczywiście zbudowanie samego kompostownika. Jeśli korzystasz z łóżeczka dla dzieci lub starego mebla, który ma już idealny kształt, ten krok możesz pominąć. W przypadku budowy kompostownika z desek lub z palet, konieczne będzie przykręcenie wszystkiego do siebie. Kompostownik wcale nie musi być bardzo estetyczny, choć oczywiście może pełnić także funkcję dekoracyjną. Do sklepienia wszystkiego w całość, potrzebujesz jedynie gwoździ i młotka lub śrub oraz wiertarki i wkrętarki. Cały proces będzie z pewnością bardzo prosty. Możesz pójść także o krok dalej i wyłożyć w środku specjalną siatkę. Najlepiej sprawdzi się ta tynkarska, którą kupisz w każdym markecie budowlanym już za kilka złotych. W ten sposób upewnisz się, że nic z kompostownika nie wypadnie, zwłaszcza jeśli między deseczkami masz odstępy i gotowe!
Gratulacje, właśnie sam stworzyłeś kompostownik. Czas teraz przejrzeć ogród, z pewnością gdzieś znajdą się jakieś liście, o których istnieniu zupełnie nie miałeś pojęcia lub zwyczajnie nie chciało ci się ich wcześniej sprzątać.