W liceum czy gimnazjum wydaje nam się, że jesteśmy najbardziej popularnymi osobami na świecie, a przyjaźnie zawarte w czasach szkolnych przetrwają na wieki. Niestety, już po wkroczeniu w dorosłość orientujemy się, że wcale tak nie jest. Kontakty się urywają, a my zostajemy sami jak palec, mimo że wcześniej co chwilę wychodziliśmy na spotkanie w gronie znajomych. Jak temu zaradzić? Jak poznawać ludzi w dorosłym życiu?
Dlaczego przyjaźnie z czasów szkolnych nie przetrwały?
Oczywiście stwierdzenie, że przyjaźnie z czasów szkolnych nie będą trwały długo, gdy edukacja się skończy nie jest regułą. Wiele osób zna się nawet z przedszkola czy podstawówki i do dnia dzisiejszego przyjaźnią się i są sobie bliskie. Jeśli masz więc kogoś takiego w swoim otoczeniu, pielęgnuj tę znajomość, tak aby nie zakończyła się przez jakąś głupotę. Co jednak z resztą ludzi? Przypomnij sobie ile osób liczyła twoja klasa w technikum, liceum czy na studiach. Z iloma osobami się wtedy przyjaźniłaś, a z iloma do dnia dzisiejszego utrzymujesz kontakt? Zapewne nie jest to spora liczba. Dlaczego tak się dzieje?
Dorosłe życie wygląda inaczej i z pewnością nie jest to nic dziwnego. W czasach szkolnych naszymi jedynymi obowiązkami była nauka, zadanie domowe i ewentualne pomaganie w sprzątaniu. Teraz? Wracamy zmordowani po pracy, pies rozpaczliwie chce na dwór, kot znów nasikał na kanapę, a królik zębami obija o klatkę bo jest głodny. Łapiemy za smycz, szmatkę czy też karmę i działamy. Co dalej? Czas na obiad, w końcu nie ugotuje już go mama. Obiad gotowy, druga połówka wraca do domu. Opowiadacie sobie nawzajem o swoich dniach, a następnie zabieracie się za inne czynności domowe jak sprzątanie, przygotowanie kolacji, kolejny spacer z psem i co? Godzina 22:00, czas wykonać wieczorną pielęgnację, wziąć szybki prysznic i iść spać, w końcu jutro powrótka z rozrywki.
Gdzie więc w ciągu dnia znajduje się ten czas dla przyjaciół? No właśnie, o to ciężko. O ile wymiana wiadomościami nie jest problemem, spotkanie się może być już kłopotliwe i to nie tylko z powodu braku czasu. Twój znajomy idzie do pracy na godzinę 8 i o 17 jest już w drodze do domu, ty natomiast pracę zaczynasz o 10, a w domu pojawiasz się dopiero po 20. Kiedy macie się więc spotkać? O 6 rano, czy może o 22 w środę? Niestety, o ile nie pracujecie w tych samych godzinach i dniach tygodnia, ciężko będzie wam znaleźć dzień wolny. To, że ty nie pracujesz w weekend, nie oznacza, że on także ma wtedy możliwość spotkania się. Znajomości szybko się więc rozpadają, a znalezienie nowych wydaje się być praktycznie niemożliwe.
Jak poznawać nowych ludzi w życiu dorosłym?
Żyjemy w dobie internetu, kiedy za pomocą aplikacji randkowej jesteśmy w stanie poznać przyszłego męża czy też żonę. Wystarczy, że założymy profil na Tinderze, wrzucimy tam fajne zdjęcia, a następnie napiszemy pierwszą wiadomość. Reszta układa się sama. Dlaczego nie możemy zrobić tak samo ze znajomymi? Oczywiście, że możemy. Istnieje wiele aplikacji, które zamiast randek, mają nam pomóc znaleźć przyjaciela. Przykładem takiej aplikacji może być Bumble, choć jest ich naprawdę sporo. Na grupach Facebookowych, również możesz spotkać ciekawe osoby, wystarczy się do nich odezwać.
Tak naprawdę znajomych możesz poznać absolutnie wszędzie, wszystko zależy od tego czy jesteś na takie nowe znajomości otwarta. Z pewnością nie raz byłaś z babcią w warzywniaku i dziwiło cię, jak łatwo przychodzi jej zagadanie do ekspedientki czy też pani w kolejce. Dlaczego by nie zrobić tak samo? Znajomości z pracy łatwo przenieść poza pracę, wystarczy zapytać o wspólne wyjście na kawę czy na drinka, a w końcu nic tak nie łączy jak dobry drink. Równie dobrze, możesz zagadać do tej sympatycznej kobiety, z którą dogaduje się twój pies. Zacznijcie na spacery wychodzić razem! Możliwości jest naprawdę sporo, musisz po prostu szukać okazji. Nie każda nowo poznana osoba zostanie w twoim życiu na zawsze i nie ma w tym absolutnie nic złego. Nie ta, to inna, a samotność także nie jest zła.
